fbpx
Przejdź do treści

muzyka

Koncertowy 2k15. Część 3

Przed Wami trze­cia część kon­cer­towa­nia pod­sumowa­nia roku.

Z każdym kole­jnym nieopisanym dotąd kon­certem akapi­ty sta­ją się coraz dłuższe… Jeśli nadal tu ze mną jesteś­cie, to chy­ba nie macie nic innego do roboty.

Tak czy inaczej — jeśli jesteś wyz­naw­cą zasady TL;DR to zapraszam na Kwe­j­ka. A jeśli nadal masz ochotę trochę poczy­tać, to klikaj dalej.

Czy­taj dalej »Kon­cer­towy 2k15. Część 3

Sztos Alert #11

Dzisi­aj miało być tanecznie. Ale okaza­ło się, że prze­gapiłem nowy singiel Charlesa Bradley’a. Utwór, który zapowia­da nową płytę. Album, który ma pojaw­ić się w kwiet­niu 2k16. Więc wiecie — nie mogło go tu zabraknąć. Więc jest — na otwarcie.

Ale mam nadzieję, że tanecznie też trochę jed­nak jest. Bo na zamknię­cie z kolei nowe Lon­don Elek­tric­i­ty. A pomiędzy też coś tam ciekawego powin­no się wydarzyć.

Odcinek jede­nasty przynosi także pewną zmi­anę. Chcieliś­cie, to macie. Zami­ast pię­ciu osob­nych jutubów, od dziś zna­j­dować tu będziecie jeden odt­warza­cz. Dzię­ki temu w każdy kole­jny poniedzi­ałek wystar­czy zro­bić tu dwa kliknięcia.

PIERWSZY W LAJKA. A dru­gi w odpale­nie playlisty. I moż­na sobie iść i czy­tać fejs­bu­ki, w tle słucha­jąc sztosów. O.

Aha, mówiłem już o kliknię­ciu laj­ka? No to cześć.

Czy­taj dalej »Sztos Alert #11

Koncerty, których nie zobaczyłem

Jak­iś czas temu zna­jo­ma wspom­ni­ała mi o wyzwa­niu, które sobie rzu­ciła w związku ze świę­towanym ćwierćwieczem. Brzmi­ało ono: zobaczyć 25 kon­certów w ciągu 12 miesięcy.

Spodobało mi się do tego stop­nia, że stosowny punkt wpisałem do swo­jej buck­et listy. Numer 51: Zal­iczyć w ciągu 12 miesię­cy ilość kon­certów równą swo­je­mu wiekowi. I postanow­iłem zre­al­i­zować to w 2015.

Czy udało się ten plan zre­al­i­zować opowiem Wam w najbliższym cza­sie. Nieza­leżnie od wyniku, odpuś­ciłem w tym roku wiele fajnych wydarzeń.

Ale tylko trzech tak na prawdę żału­ję.Czy­taj dalej »Kon­cer­ty, których nie zobaczyłem

Bemet w Alchemii

Ostat­nie w którym wziąłem udzi­ał wydarze­nie tegorocznego fes­ti­walu było ide­al­ną jego klam­rą. Zarówno w kon­tekś­cie muzy­cznym, jak i wykonawczym.

I tym postem kończę tem­at 25. edy­cji Fes­ti­walu Kul­tu­ry Żydowskiej. Licząc na to, że w przyszłym roku również będzie mi dane stworzyć podob­ną relację.

Czy­taj dalej »Bemet w Alchemii

Midnite Session w Alchemii

Mid­nite Ses­sion to fes­ti­walowa trady­c­ja afterów na zakończe­nie każdego dnia kon­cer­towego. O półno­cy w podziemi­ach Alchemii, w oparach alko­holu i dymu, na sce­nie pojaw­ia­ją się muzy­cy z różnych zespołów, by w zupełnie niefor­mal­nych okolicznoś­ci­ach wspól­nie poimprowizować.

Słysza­łem o tych imprezach dużo, ale nigdy nie udało mi się na nie trafić. Gdy w fes­ti­walowym rozkładzie jazdy zobaczyłem, że tego dnia scenę dzielić mają Alte Zachen i Kuti­man, wiedzi­ałem że następ­nego dnia będę chodz­ił niewyspany.

Czy­taj dalej »Mid­nite Ses­sion w Alchemii

Sztos Alert #10

Dziesięć tygod­ni z rzę­du staram się Wam umi­lać poweek­endowy powrót do rzeczywistości.

Okazu­je się, że nawet są i tacy, którzy swój pra­cowy tydzień zaczy­na­ją Sztosa­mi, a kończą Piąteczką. I ja to szanuję!

Czy­taj dalej »Sztos Alert #10

Ori Alboher w Chederze

W ciągu najbliższych dni pub­likować tu będę pod­sumowanie kilku kon­certów z tegorocznego Fes­ti­walu Kul­tu­ry Żydowskiej.

Patrząc na szk­lankę do połowy pustą moż­na trak­tować to jako skan­dal, że pub­liku­ję te treś­ci pół roku po skończe­niu FKŻ. Ja jed­nak staram się widzieć tą samą szk­lankę w połowie pełną. Dlat­ego — na pół roku przed kole­jną edy­cją — pokazu­ję Wam jak fajnie było w 2015, żebyś­cie zaplanowali sobie wol­ny tydzień za pół roku i wpadli na kole­jną odsłonę. O.

Czy­taj dalej »Ori Albo­her w Chederze

MLDVA w Kwartale FKŻ

Z końcem czer­w­ca, dzię­ki uprze­j­moś­ci orga­ni­za­torów Fes­ti­walu Kul­tu­ry Żydowskiej, miałem okazję uczest­niczyć w tegorocznej edy­cji jako akredy­towany bloger.

O naj­ciekawszych punk­tach muzy­cznego pro­gra­mu pisałem wtedy w dedykowanym poś­cie. Udało mi się uczest­niczyć w praw­ie wszys­t­kich kon­cer­tach z tej listy. Poza jed­nym, który zastąpiłem innym wydarze­niem. I przyz­nam szcz­erze, że żaden z wykon­aw­ców nie zawiódł.

Czas na pod­sumowanie tego co miałem okazję zobaczyć, posłuchać i sfo­tografować. Przez najbliższe dni zna­jdziecie tu moje wspom­nienia z tego wydarzenia wraz z fotodokumentacją.

Zaczy­namy od reprezen­tan­tów Krakowa.

Czy­taj dalej »MLDVA w Kwartale FKŻ

Sztos Alert #9

Poniedzi­ałkowe sztosy stały się tute­jszą trady­cją niczym piąteczkowe piąteczki.

Dzisi­aj zaczy­nam Lilu, która w końcu wydała dłu­go wyczeki­wany nowy album. Choć tute­jszy numer — również na tej pły­cie obec­ny — pochodzi z 2013.

A poza tym trochę elek­tron­i­ki i popu. A co mi tam. Smacznego.

Czy­taj dalej »Sztos Alert #9

Pierwsze koncerty

Jak­iś czas temu napisałem, że gdy­bym miał stworzyć listę kon­certów – marzeń, to składała­by się z trzech pozy­cji. Znalazły­by się na niej: Rage Against The Machine, Beast­ie Boys oraz The Roots.

Pier­wszego raczej nie zobaczę, drugiego nie zobaczę na pewno, trze­ci — mimo początkowego fatum — ostate­cznie udało mi się zal­iczyć. Ale mogę się cofnąć w cza­sie i zobaczyć ich pier­wsze kon­cer­ty. A Wy razem ze mną. Jeśli to w ogóle kogokol­wiek interesuje.

Czy­taj dalej »Pier­wsze koncerty

Sztos Alert #8

Takiego gatunkowego misz-maszu jeszcze chy­ba w tej serii nie było.

Od jaz­zowo — soulowy singiel Jame­sa Huntera Sześć i Sky­zoo z równie jaz­zowo — soulowym refren­em, przez powrót Craiga Davi­da, gościn­ny udzi­ał Wood­ki­da, po dość dzi­wie poła­manego Mar­ka Johnsona.

Smacznego.

Czy­taj dalej »Sztos Alert #8

Dilated Peoples w Kwadracie

Ustalmy jed­ną rzecz na początku. Coś co niek­tórym z Was poz­woli trochę mniej zadław­ić się kaszanką w trak­cie czy­ta­nia kole­jnych akapitów. Otóż… nigdy nie byłem psy­chofanem Dilat­ed Peoples.

Ale choć nie znam dokład­niej pełnej twór­c­zoś­ci, to zde­cy­dowanie szanu­ję chłopaków z L.A. Dlat­ego w myśl zasady „pamię­taj o korzeni­ach, bo korze­nie trze­ba mieć” — gdy dowiedzi­ałem się, że grać będą u mnie w mieś­cie, wiedzi­ałem gdzie będę tego wieczoru.

Czy­taj dalej »Dilat­ed Peo­ples w Kwadracie