prywata

Choinkowy konkurs fotograficzny — o co chodzi?

Pier­wsza edy­c­ja odbyła się dziewięć lat temu. I choć orga­nizu­ję go moc­no niereg­u­larnie, to for­mat ten w pewnym krę­gach stał się niemal leg­en­darny (lub tak sobie wmaw­iam). Równocześnie zabawnym jest fakt, że nigdy wcześniej nie trafił tu na bloga.

Tworzę więc ten wpis, by w przyszłoś­ci mieć jed­no źródło, do którego będę mógł linkować. Oraz by opowiedzieć wszys­tkim: o co w tym “konkur­sie” tak naprawdę chodzi?

Czy­taj dalej »Choinkowy konkurs fotograficzny — o co chodzi?

Regularność, systematyczność, powtarzalność

Ten sam sce­nar­iusz co zawsze. Pode­j­mu­ję decyzję by ruszyć z pro­jek­tem. W tym konkret­nym przy­pad­ku — by napisać 30 tek­stów w 30 dni. Jestem pod dobrą opieką, mam grupę wspar­cia i — co w tym przy­pad­ku jest sprawą kluc­zową — codzi­en­nie rano świeżut­ki tem­at w ramach inspiracji…

Czy­taj dalej »Reg­u­larność, sys­tem­aty­czność, powtarzalność

Cud techniki

Nie potrafię rozstawać się z rzeczami. 

Nie potrafię pozby­wać się tego, z czego już nie korzys­tam. Nie chodzi chy­ba nawet o jakieś szczególne przy­wiązanie. Po pros­tu, jestem w tym najgorszy.

Czy­taj dalej »Cud tech­ni­ki

Zmiana

Kil­ka miesię­cy temu zmierzyłem się z tem­atem, wokół którego krążyłem od pewnego cza­su. Zdefin­iowałem swój sys­tem wartoś­ci. I okaza­ło się, że to co dla mnie jest najważniejsze w życiu to zmiana.

Przez kole­jne miesiące przyglą­dałem się tejże wartoś­ci, prześwi­et­lałem ją i pod­dawałem wnikli­wej anal­izie swo­je zachowa­nia i dziś ze stupro­cen­tową pewnoś­cią mogę stwierdz­ić, że… to prawda.

Czy­taj dalej »Zmi­ana

Doklejka

- Ziom, masz świado­mość tego, że jesteś ekshibicjon­istą?
- O co Ci chodzi, człowieku?
- No… ślędzę Cię w różnych miejs­cach i mam poczu­cie, że strea­mu­jesz całe swo­je życie.
- Prze­sadza­sz! — odparłem, popraw­ia­jąc się na krześle, które nagle stało się bard­zo niewygodne.

Czy­taj dalej »Dok­le­j­ka

Nieznane

Czy ja zawsze wszys­tko muszę komplikować?

Zawsze”… “Wszys­tko”… Miałeś pra­cow­ać nad sobą, Aksie, by elim­i­nować kwan­ty­fika­to­ry ogólne! Jed­nak w tym przy­pad­ku inaczej tego ująć nie mogę.

Czy­taj dalej »Niez­nane

Wygrała demokracja

Niezwykłe to były wybo­ry, nie zapom­nę ich nigdy. Pod wielo­ma wzglę­da­mi — frek­wencji, różnorod­noś­ci kandy­datów i dyskur­su — poli­ty­cznego i pub­licznego. I choć ostate­cznie życzyłbym sobie (i nam wszys­tkim) innego rezul­tatu, to mam poczu­cie, że wydarzyło się coś bard­zo ważnego. I od nas zależy co na tym zbudujemy.

Czy­taj dalej »Wygrała demokrac­ja

Z archiwum Aksa #1: prolog

Pod­piąłem dysk z archi­wal­ny­mi mate­ri­ała­mi. Na którym leżą zdję­cia z ostat­nich kilku­nas­tu lat mojego życia. Jest tam cała masa kul­tur­al­nych cieka­wostek. Którym prze­ważnie towarzyszą jakieś dłuższe lub krót­sze his­to­rie. I postanow­iłem te his­to­rie pub­likować na instagramie. 

Czy­taj dalej »Z archi­wum Aksa #1: prolog

Cześć, co słychać? #2

Ostat­nich kilka­naś­cie miesię­cy było dla mnie niezłym roller­costerem. Kil­ka razy zbier­ałem się nawet do pod­sumowa­nia tego w ramach „Alfa­betu Aksa”. Najpierw planowałem zro­bić to w okoli­cach przeło­mu roku. Później — w okoli­cach urodzin. I choć niemal wszys­tkim literkom udało się przyp­isać jakieś znacze­nie, to jed­nak nigdy nie wygospo­darowałem na ich opisanie czasu.

Czy­taj dalej »Cześć, co sły­chać? #2

83 ‘Til Infinity S02E18, czyli historia pewnej imprezy

Przez ostat­nie kilka­naś­cie dni jestem w try­bie “orga­ni­za­tor”. Osiem­naś­cie lat temu postanow­iłem, że urodzi­nowa impreza z okazji pod­wójnej osiem­nast­ki będzie epic­ka. I jestem na najlep­szej drodze, by taką była.

Postanow­iłem zebrać w tym tekś­cie kil­ka pomysłów, które wdrożyłem w życie w związku z ową imprezą. By w przyszłoś­ci mieć to zebrane w jed­nym miesjcu. Jeżeli czyta­cie to przed 6 kwiet­nia, to potrak­tu­j­cie to jako otwarte zaproszenie.

Czy­taj dalej »83 ‘Til Infin­i­ty S02E18, czyli his­to­ria pewnej imprezy