Jakiś czas temu napisałem, że gdybym miał stworzyć listę koncertów – marzeń, to składałaby się z trzech pozycji. Znalazłyby się na niej: Rage Against The Machine, Beastie Boys oraz The Roots.
Pierwszego raczej nie zobaczę, drugiego nie zobaczę na pewno, trzeci — mimo początkowego fatum — ostatecznie udało mi się zaliczyć. Ale mogę się cofnąć w czasie i zobaczyć ich pierwsze koncerty. A Wy razem ze mną. Jeśli to w ogóle kogokolwiek interesuje.
RATM
Nagranie powstało w październiku 1991 na uniwersytecie kalifornijskim (Cal State Northridge). Zawiera godzinny zapis pierwszego w historii występu RATMów przed publicznością.
Tom Morello powiedział serwisowi Rock Sound:
Pamiętam, że gdy zaczynaliśmy grać nie było nikogo pod sceną, byli tylko ludzie kręcący się w tę i we w tę na stołówkę uniwersytecką. Po godzinie grania zgromadziliśmy kilka kiwających się głów i na tym etapie kariery było to dla nas zwycięstwo.
W trakcie koncertu usłyszeć można 11 numerów pochodzących z ich demówki. Kilka z tych utworów trafiło później na debiutancki album, stając się nieśmiertelnymi hitami — jak “Killing in the name of” czy “Bombtrack”. I fajnie zobaczyć tą brudną energię w garażowym wydaniu.
Beastie Boys
Być może część z Was nie zdaje sobie sprawy z pewnych dat. Mike D i MCA swój pierwszy projekt muzyczny — hardcore’owo punkrockowy The Young Aborigens — założyli w… 1978 roku. Współtworzyli go razem gitarzystą Johnem Berrym oraz perkusistką Kate Schellenbach. Trzy lata później Aborygeni przekształcili się w Beastie Boys i mniej więcej w tym czasie Berry’ego zastąpił Ad-Rock.
W 1983 pojawiło się pierwsze wydawnictwo pod tym szyldem — wydane na dwunastocalowym winylu “Cooky Puss”. Rok później z zespołu odeszła Schellenbach i tak uformowała się supergrupa rapujących białasów.
Ale jeszcze przed odejściem Kate, na fali manii fanów muzyki alternatywnej na punkcie tego winylowego singla mieli okazję wystąpić w “The Scott And Gary Show”. Był to program emitowany w publicznej kablówce w latach 83–89, który promował kapele ze sceny punk i indie. Ale przeglądając listę występujących tam artystów okazuje się, że tylko the Beasties przebili się do międzynarodowego mainstreamu.
W każdym razie — kilkuminutowe nagranie prezentuje ich wczesne brzmienie oraz krótką rozmowę ze szczylami (Mike D ledwo co skończył osiemnastkę).
Swoją drogą — skoro już różne daty im wypominam — w 1985 zrobili wspólną trasę koncertową z Madonną. Ot, ciekawostka.
The Roots
I znów kawałek historii. Black Thought i Questlove poznali się w liceum. Początkowo występowali na ulicy — Tariq rapował w rytm wybijany przez Questo na… plastikowych kubłach. W 1989 roku wystąpili jako Radio Activity w szkolbym konkursie talentów i po serii zmian ostatecznie przybrali nazwę The Roots w 1992.
Na YT wygrzebać można fragment ich pierwszego występu, który miał miejsce w 1993 w filadelfijskim centrum sztuki Painted Bride. W tym momencie skład zespołu zdążył się już powiększyć o Malika B na drugim mikrofonie, Leonarda Hubbarda na basie oraz Scotta Storcha na klawiszach.
W trakcie tego trwającego sześć minut materiału usłyszeć można utwory “I’m out deah”, “Grits”, “Good Music” i “Essaywhuman?!!!??!” z wydanego w tym samym roku własnym sumptem “Organix”. Warto zwrócić uwagę na afro we wczesnym stadium u Questlove’a ?
Polećże coś…
Każdy ma swoją czołówkę ulubionych wykonawców.
Z chęcią poznam początki Twojego top3.