MENU: [A – B] [C – D] [E – F] [G – H] [I – J] [K – L]
[M – N] [O – P] [Q – R] [S – T] [U – V] [W – X] [Y – Z]
SAD
“Slow”
Zwróciłem uwagę na ten projekt dzięki zaangażowaniu Slum Village. Z początku myślałem, że pojawiają się tu gościnnie, w jednym utworze. Finalnie doszedłem do wniosku, że równie dobrze projekt mógłby być sygnowany przez producenta SADa, wokalistkę Djemeia’ę oraz wspomniane Slum Village. Bo ona pojawia się we wszystkich utworach, oni — w co trzecim.
Pochodzącemu ze Szwajcarii SADowi udało się stworzyć niezwykle klimatyczny, eklektyczny album będący soczystym połączeniem hip-hopu, r&b i neosoulu. Zdecydowanie — perełka godna uwagi.
Sprawdź tu: Soundcloud | Spotify
Snoh Aalegra
“Don’t Explain” EP
Na Snoh wpadłem przy okazji wyszukiwania ciekawostek do Sztos Alertów. I uwiodła mnie swoim głęboką, zachrypniętą barwą. Wibrujący, hipnotyczny wokal przywodzi mi na myśl Amy Winehouse czy Selah Sue.
Minialbum wyprodukowany został przez No I.D., mającego w swoim muzycznym CV współprace z takimi artystami jak Common, Kanye West czy Jay‑Z. I przyznać muszę, że czuję między nim a Snoh ten wyjątkowy vibe, który czułem słuchając efektów współpracy TM Juke’a z Alice Russell. Z ciekawością będę przyglądał się dalszemu rozwojowi kariery tejże artystki.
Sprawdź na: Soundcloud | YouTube | Spotify
Shuko
“Electric Relaxation”
Niemiecki bitmejker Shuko ma na koncie współpracę z takimi artystami jak Talib Kweli, Keith Murray czy Vinnie Paz. Jego bit pojawił się również na “Czystej brudnej prawdzie” Sokoła i Marysi Starosty. Wywołało to też mały youtube’owy skandalik, gdy okazało się, że w mniej więcej tym samym czasie na tym samym bicie swój utwór nagrał RA The Rugged Man. Ilość negatywnych komentarzy ze strony polskich słuchaczy zmusiła wszystkich zaangażowanych artystów do wystosowania sprostowania. I okazało się, że ten sam instrumental znalazł się w paczkach z podkładami wysłanymi równolegle do obu artystów i tak się złożyło, że zarówno Sokół, jak i RA postanowili skorzystać z właśnie tego podkładu. Ot, ciekawostka.
Co najmniej trzy utwory z “Electric Relaxation” swoimi tytułami bezpośrednio nawiązują do hiphopowych klasyków — „Space Jam” czyli ścieżki dźwiękowej filmu z Jordanem i królikiem Bugsem oraz dwóch tribe’owych numerów — „Electric Relaxation” oraz „Stressed out 2016”. Przy czym tylko w tym ostatnim znajduję bezpośrednie odwołania w postaci samplowanej linii melodycznej.
Bardzo dobry downtempowo — triphopowo — hiphopowy twór. Idealny do leniwego spaceru miejskimi uliczkami przedwieczorną porą w letni dzień.
Sprawdź na: YouTube | Spotify
Sekuoia
“flac”
Futurystyczna elektronika, abstrakcyjny hip-hop, nowoczesne bity. Przylep sobie samemu dowolną etykietkę. Miły masaż zwojów mózgowych. Jako tło do pracy.
Sprawdź na: Bandcamp | Spotify
Smoove & Turrell
“Crown Posada”
Reprezentanci Jalapeno Records i nurtów neo: funku, soulu i R&B wrócili z kolejnym albumem. I grają tak, że wprawią w ruch najbardziej oporne jednostki.
Sprawdź na: Bandcamp | Spotify
Trian Kayhatu
“Chil Pollins EP”
To jest tak przyjemnie połamane, że whoa.
Przeczytałem gdzieś, że muzyka Kayhatu to zderzenie twórczości Thundercata i Flying Lotusa z dźwiękami produkowanymi przez Squarepushera czy Boxcuttera. I ciężki się z tym nie zgodzić.
“Chil Pollins” to rozpędzony funkowo jazzujący pociąg poruszający się po trudnym i wyboistym terenie na nie do końca prostych torach. Pojazd napędzany brzmieniem pulsującego basu i szatkujących kolejnymi dźwiękami powietrze syntezatorów, z każdym kolejnym kilometrem dokładający do pieca jeszcze więcej, by cisnąć jeszcze mocniej i szybciej. I gdyby chodziło tu o longplay, ta wyprawa mogłaby w pewnym momencie przyprawić o zadyszkę. W krótkodystansowym wydaniu epki jest natomiast przyjemnie znośna.
Sprawdź na: Bandcamp
Tycho
“Epoch” | “Awake (remixes)”
“Epoch” jest płytą lekką. Ale równocześnie wielopoziomową.
To kawał solidnego materiału, którego lubię słuchać w trakcie pracy lub wieczorami. Z pozoru stanowić może nieinwazyjną muzykę tła, która nie wymaga zbytniej koncentracji. Jeśli jednak poświęcić jej trochę swojego skupienia, odkryć można tu wiele różnych muzycznych płaszczyzn, niezależnych od siebie poziomów i wymiarów dźwiękowych.
Całkiem ciekawym doznaniem jest również remiksowa wersja pochodzącego z 2014 albumu “Awake”. Traktuję takie twory jako ciekawostki, do których podchodzę z rezerwą. Zazwyczaj wyłuskuję pojedyncze utwory, resztę puszczając w niepamięć. Tu jest zupełnie inaczej. Od początku do końca to spójny materiał. Utwory z “Awake” nabrały nowej wyrazistości, ale… nie zostały wywrócone do góry nogami. Część spokojnie mogłaby wyjść spod ręki Tycho. I fajnie.
Sprawdź “Epoch” na: Bandcamp | YouTube | Spotify
Sprawdź “Awake (remixes)” na: Bandcamp | Spotify
MENU: [A – B] [C – D] [E – F] [G – H] [I – J] [K – L]
[M – N] [O – P] [Q – R] [S – T] [U – V] [W – X] [Y – Z]