fbpx
Przejdź do treści

muzyka

83 til infinity, czyli ponad 30 płyt minęło (cz.1)

W związku z hucznie świę­towany­mi w zeszłym roku trzy­dzi­esty­mi urodz­i­na­mi, miałem w planach muzy­czne pod­sumowanie tego co wydarzyło się w moim życiu od ’83. Z pos­ta — jak zwyk­le w moim przy­pad­ku — nic nie wyszło, a sam tem­at jak­iś czas później Bombel sprząt­nął mi sprzed nosa. I choć czy­ta­jąc jego listę poczułem się wywołany do tabl­i­cy, stworze­nie samej listy spraw­iło mi nie lada zag­wozd­kę. Z ostate­cznego zestaw­ienia chy­ba jestem zad­owolony na tyle, by jego pier­wszą część zaprezen­tować dziś, czyli równo na miesiąc przed kole­jny­mi urodzinami.

Czy­taj dalej »83 til infin­i­ty, czyli pon­ad 30 płyt minęło (cz.1)

2k13MUZ, czyli podsumowanie roku w muzyce

Po trwa­ją­cym dwa lata powro­cie do fas­cy­nacji pol­skim rapem (sprawdź moje recapy dla dig­gin z 2011 i 2012), w bieżą­cym roku udało mi się wyjrzeć trochę dalej poza tą szu­flad­kę. I choć w tegorocznym zestaw­ie­niu ponown­ie domin­u­ją rapowe albumy, to mimo wszys­tko znalazło się też miejsce dla innych brzmień.

Przede wszys­tkim, to znów był dobry rok dla muzy­ki. I w niniejszym poś­cie spróbu­ję się z nim god­nie pożeg­nać. Zapraszam do pod­sumowa­nia najlep­szych płyt oraz utworów z jaki­mi miałem sty­czność w kończą­cym się 2k13.

Czy­taj dalej »2k13MUZ, czyli pod­sumowanie roku w muzyce

Epickie koncerty

Obsługu­ją­ca pewną markę sportowo-odzieżową agenc­ja albo/albo rzu­ciła ostat­nio na fan­pe­jdża tejże mar­ki całkiem fajny tem­at, który zmusił mnie trochę do pogrze­ba­nia w pamię­ci. Który kon­cert / live act jest według mnie najbardziej klasy­czny? Przez głowę przewinęła się cała masa świet­nych kon­certów, które najpierw oglą­dałem na MTV czy Vivie, potem ścią­gałem z Soulsee­ka, by ostate­cznie wygrze­by­wać je na jutubie.  Cóż, trud­no było­by wybrać jeden. A w zasadzie… czemu miałbym?

Zebrałem więc w jed­nym miejs­cu trzy dosyć ważne dla mnie kon­cer­ty, choć jest ich zde­cy­dowanie dużo więcej. Docelowo być może pow­stanie z tego jak­iś bardziej niereg­u­larny cykl. Dzisiejszy wpis to praw­ie sie­dem godzin muzy­ki na żywo choć w formie. Pozdrawiam.

Czy­taj dalej »Epick­ie koncerty

83 ’till infinity. Odcinek 4: Wyga oraz Decó i Szpilersi

Jeden z ostat­nich postów zapowiada­ją­cych zbliża­jącą się coraz więk­szy­mi kroka­mi imprezę urodzi­nową. Dzisi­aj przed­staw­iam (chy­ba) ostat­nią niespodziankę doty­czącą wiec­zornego line-upu. Udało nam się namówić do zagra­nia krót­kich setów kon­cer­towych wykon­aw­ców, którzy w znacznym stop­niu przy­czynili się do tego, że od pon­ad dekady żyję rapem.

Czy­taj dalej »83 ’till infin­i­ty. Odcinek 4: Wyga oraz Decó i Szpilersi

83 ’till infinity. Odcinek 3: Amph, Pat Patent i Blazo

Ostat­nio blo­ga tego zdomi­nowały głównie pod­sumowa­nia tygod­nia (choć też z prz­er­wa­mi) i zapowiedzi zbliża­jącej się coraz więk­szy­mi kroka­mi orga­ni­zowanej wraz z Karolką imprezy urodzi­nowej. Trochę to wina zdradli­wej weny, ale… trud­no, co robić.

Do wspom­ni­anego melanżu zostało 34 dni, więc wypadało­by rzu­cić kole­jną garść infor­ma­cji. Dzisi­aj dwa słowa o tym, jak poz­nałem dwie niezwyk­le sym­pa­ty­czne mordecz­ki, które wyraz­iły zgodę zagrać na “83 ’till infin­i­ty”. Poz­na­j­cie Ampha i Pata Patenta.

Czy­taj dalej »83 ’till infin­i­ty. Odcinek 3: Amph, Pat Patent i Blazo

Polskie Karate znów robi POW POW POW!

Min­iony week­end był jed­nym z tych najbardziej wariackich…

W połowie sty­cz­nia ode­brałem tele­fon od Jan­ka z infor­ma­cją, że na 3. lutego musimy być gotowi z kole­jnym klipem Pol­skiego Karate. Lekko zbladłem po szy­bkim oblicze­niu, że od momen­tu roz­mowy do wspom­ni­anej daty dzielą nas niecałe trzy tygod­nie, a zasad­nic­zo na chwilę obec­ną nie mieliśmy nic… ale stwierdz­iłem: fuck it, robimy.

Czy­taj dalej »Pol­skie Karate znów robi POW POW POW!

Wychowałem się na MTV

Początek lat 90-tych był dla mnie przeło­mowy. Zaczy­nałem wtedy pod­stawówkę, wraz z rodzi­ca­mi przeprowadzil­iśmy się na inne osiedle, a w rodzin­nym mieś­cie star­towała pier­wsza telewiz­ja kablowa. Wraz z nią otrzy­mal­iśmy dostęp do zagranicznych stacji tv, wśród których szczegól­nie upodobałem sobie trzy: Car­toon Net­work, Extreme Chan­nel oraz MTV.

Czy­taj dalej »Wychowałem się na MTV

Kondycja polskiego rapu”, czyli tekst co stał się sucharem

Jest czwarta trzy­dzieś­ci nad ranem. Wsi­adam do tak­sów­ki, która pomoże mi dostać się na dworzec, by zła­pać pier­wszy pociąg relacji Kraków — Warsza­wa. Po zatrza­śnię­ciu drzwi z głośników wita mnie zna­jomy głos Adama Ostrowskiego. Następ­ny utwór i znów zna­jomy głos — tym razem Dużego Pe wywołu­ją lek­ki uśmiech zad­owole­nia na mojej twarzy. Po rzu­cie okiem na kierow­cę, stwierdzam że nie wyglą­da on na fana pol­skiego rapu, ale cóż… Nie pozosta­je mi nic innego, jak się tylko cieszyć — prze­cież nie częs­to spo­tykam się z taką selekcją u tary­fi­arzy. I nagle… Dżingiel RMF Maxxx sprowadza mnie na ziemię niczym sil­ny cios w potylicę. Żeg­nam się z kierow­cą w towarzys­t­wie śpiewu Grze­sia Markowskiego z Per­fec­tu, trza­skam drzwia­mi i… zaczy­nam zas­tanaw­iać się nad dzisiejszą sytu­acją w pol­skim rapie.

Czy­taj dalej »Kondy­c­ja pol­skiego rapu”, czyli tekst co stał się sucharem

O patronatach słów kilka…

Mój wczo­ra­jszy post o bolączkach związanych z exform­er­sową sta­gnacją komen­towany był trochę na FB (dyskus­ja toczyła się pod wrzu­conym przeze mnie linkiem do blo­ga). Pojaw­ił się wśród nich komen­tarz, który zabo­lał niczym ukłu­cie szpilką w bard­zo czuły nerw. Zabo­lał, bo trafił ide­al­nie w punkt.

Czy­taj dalej »O patronat­ach słów kilka…

O kradzieży muzyki słów kilka

- Muzyki słuchasz?
Tak, dość dużo. Ale na nią nie wydaję, bo kradnę z internetu. Kupuję płyty tylko tych artystów, których szanuję, maksymalnie wychodzi dziesięć w roku.

W ten oto niefor­tun­ny sposób nasz zło­ty kulomiot, Tomek Majew­s­ki, kil­ka dni temu w wywiadzie (Mag­a­zyn Świąteczny Gaze­ty Wybor­czej (14–15 sierp­nia)) wypowiedzi­ał się na tem­at ścią­ga­nia muzy­ki z inter­ne­tu. Nie wiem czy wywiad ten był auto­ry­zowany. Nie wiem czy przed jego pub­likacją autor tych słów był świadom tego, co może nimi wywołać…

Czy­taj dalej »O kradzieży muzy­ki słów kilka