No więc — odcinek numer dwadzieścia.
Nie mogę obiecać, że w przyszłym tygodniu znajdziecie tu odcinek 21., ale póki co cieszcie się niniejszą.
Forin w DDTVN
Jestem wielkim fanem Forina.
W tym roku mija 15 lat od stworzenia pierwszej okładki płyty. A jeśli ktoś zaczyna od stworzenia projektu dla Kalibra 44, to można się spodziewać, że dalej będzie tylko grubo.
Grzesiek stworzył łącznie ponad 100 okładek (pełna lista tutaj). Sam na półce mam kilkanaście płyt, za których warstwę wizualną odpowiadał. W tym takie sztosy jak Antologia Polskiego Rapu, Sekaku, Grand Agent czy pudełkowe wersje kilku płyt Ostrego.
W miniony weekend był gościem Dzień Dobry TVN, w którym opowiedział trochę o swojej twórczości. Spotkaniu towarzyszył krótki materiał wideo, w którym Forin m.in. maluje ścianę na Służewcu, odwiedza swoje studio graficzne oraz tłocznię płyt.
Wszystko do zobaczenia tu: [ KLIK KLIK KLIK ]
Historia pewnej butelki
W trakcie przygotowań do naszego wesela zorganizowaliśmy dla znajomych imprezę degustacyjną. Kupiłem kilka różnych rodzajów białej wódki, a celem tego spotkania było zdecydowanie, która stanie finalnie na stołach. Wniosek był jeden: wódka zawsze smakuje tak samo źle.
Dlatego o smaku Baczewskiego się wypowiadać nie będę. Ale faktem jest, że jestem wielkim fanem całego klimatu budowanego wokół tego trunku. Wróciła na polski rynek w 2011. Od tego czasu we wszystkich działaniach podkreśla swoją dwuwiekową tradycję. Fenomenalny kształt butelki, dobra identyfikacja wizualna (sprawdźcie stronę!) i imprezy organizowane w stylu okresu dwudziestolecia międzywojennego. Szanuję.
Odpowiadająca za jej obsługę stołeczna agencja Lvov stworzyła w tym roku krótki film, który przedstawia historię najstarszej aktualnie istniejącej butelki J.A.Baczewski. A autorzy projektu właśnie zgarnęli za niego Grand Prix w konkursie Golden Drum.
Powrót do przyszłości
W środę przeżywaliśmy epidemię związana z filmem “Powrót do przyszłości”. Jedni mieli już tego wszystkiego dość, drudzy śledzili wszystko co, tego dnia się pojawiało. Zgadnijcie do której grupy należałem?
Żeby ułatwić Wam — odsyłam do kilku — moim zdaniem ‑najciekawszych materiałów związanych z datą 21.10.2015.
Pięć rzeczy, które przewidział “Back to the future”: [ KLIK KLIK KLIK]
Wybrane lokacje z filmów w przeszłości i dziś: [ KLIK KLIK KLIK ]
Real time marketing czyli zestawienie Brand24 pokazujące jak marki zareagowały na BackToTheFutureDay: [ KLIK KLIK KLIK ]
Goorek przenosi się w czasie: [ KLIK KLIK KLIK ]
oraz… DeLorean w klipach muzycznych: [ KLIK KLIK KLIK ]
Spacer po biurze FreshMaila
Ponad rok temu główny sponsor tego bloga (czyli firma, w której pracuję i dzięki której mogę zajmować się takimi pierdołami jak blogowanie) przeniósł się z obskurnego pomagazynowego budynku do nowego biurowca
Jest kolorowo i przestronnie, a w kuchni mamy ścianę pomalowaną przez Why-Ducka. Od kilkunastu dni można przespacerować się po całym biurze dzięki usłudze Google Business View.
Mojego biurka niestety nie widać. A szkoda bo na czas sesji fotograficznej zamieszkała na nim cała kolonia minionków. Ale jak klikniecie w plakat „There’s no place like 127.0.0.1” pod którym siedzę, to znajdziecie ukryte przejście do kolejnego pokoju.
Zobacz tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]
Gigapanorama Krakowa
Przy okazji dwunastej Piąteczki wspominałem o AirPano, dzięki któremu możecie zwiedzać świat za sprawą interaktywnych panoram. Cudze chwalę, swojego nie znam.
Polska firma Aeropix wypuściła właśnie przeogromną panoramę Krakowa znad Wawelu. Funkcjonalnie jest to znacznie uboższa wersja od rosyjskiego projektu, ale jakość tego materiału jest fenomenalna.
Zobacz tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]