Przez ostatnie kilkanaście dni jestem w trybie “organizator”. Osiemnaście lat temu postanowiłem, że urodzinowa impreza z okazji podwójnej osiemnastki będzie epicka. I jestem na najlepszej drodze, by taką była.
Postanowiłem zebrać w tym tekście kilka pomysłów, które wdrożyłem w życie w związku z ową imprezą. By w przyszłości mieć to zebrane w jednym miesjcu. Jeżeli czytacie to przed 6 kwietnia, to potraktujcie to jako otwarte zaproszenie.
Idea
Idea jest prosta.
To impreza klubowa w stylu wspólne melo. Będzie program kulturalny oraz alkohol. Będę tam ja. Oraz każdy, to będzie miał trochę wolnego czasu, by spędzić kawałek tego wieczoru razem ze mną. Nie miejcie wyrzutów sumienia jeśli nie jesteście w stanie dotrzeć. Z pewnością będą kolejne okazje!
W związku z tym, że Was będzie wiele (tak przynajmniej się zapowiada), a na przeciw będę ja, to z góry załóżmy, że nie będę w stanie każdemu poświęcić stu procent atencji przez cały wieczór. Dlatego impreza ma charakter otwarty i przyświeca jej idea “bring your own crew”. Czyli zabierz najbliższych, zabierz ekipę i zróbmy razem coś grubego. Mówiąc wprost: jeśli masz ochotę wpaść z kilkoma osobami, aby wspólnie spędzić czas — nie krępuj się.
Startujemy o 20 i ciśniemy (w miarę możliwości) do oporu.
Miejsce
Było w Krakowie kilka knajp i klubów, z którymi mam masę wspomnień (Ministerstwo, Rentgen, Baraka, Błędne Koło), ale ta miejscówka zdecydowanie na zawsze pozostanie w moim serduszku. To tutaj zagrałem najwięcej imprez, tu powstali Radykalni Amatorzy, tu organizowałem swoją legendarną 30-tkę, tu (przez moment) imprezowałem w trakcie swojego kawalerskiego i tu miałem sesję ślubną.
6 kwietnia widzimy się w Poli, czyli dawnej Poligamii.
Program kulturalny
O oprawę muzyczną zadba czwórka jegomościów: Noriz, Kenjah oraz specjalnie na tę okazję zreaktywowani Radykalni Amatorzy czyli Ruds i Aks.
Noriz
Nasze drogi skrzyżowały się za sprawą pewnego legendarnego mieszkania przy krakowskich Alejach. Mieszkała tam przez kilka lat zgrana ekipa wywodząca się z Jasła. Mieszkał tam między innymi mój przyjaciel Ruds, mieszkał tam również Noriz. I tam właśnie się poznaliśmy.
Noriz to legenda polskiej sceny hiphopowej, z którą związany jest od dobrych kilkunastu lat. Jego scratche pojawiły się na niezliczonej ilości płyt (serio, nie jestem w stanie tego policzyć). Brał udział w wielu zawodach ITF, Rodec Scratch Challenge, IDA i innych bitwach turntablistycznych. Reprezentant Asów Aptaun i Diggity Crew. Jako koncertowy didżej stał u boku m.in. Quebonafide, Pyskatego, PeeRZeta, obecnie gra z Borixonem.
W swoich setach łączy lata 80′, 90′ i 00′, serwując mieszankę rapu, funku (w wersji klasycznej, jak i nu-) i mashupów.
Kenjah
Maciek jest jedną z tych osób, w poznaniu których pomogła mi moja działalność blogowo — social mediowa. Połączyła nas fascynacja do Flue, ale szybko skumaliśmy, że mamy wspólne muzyczne korzenie: RATM, Beastie Boys i The Prodigy. Tych ostatnich jest zreszta fanatykiem. Jednym z największych jakich znam. Podobnie jak wytwórni Metalheadz.
Digger, winylowa głowa. Współorganizator legendarnej serii krakowskich imprez drum’n’bassowych o nazwie Futudrama.
Ruds
Połączyły nas studia na elektronicznym przetwarzaniu informacji i choć dorosłe życie trochę nasze więzy poluzowało, to Piotrek jest jednym z najbliższych mi ziomków. Spędziliśmy setki godzin na rozmowach o internecie, branży i — przede wszystkim — życiu.
Spędziliśmy też kilkadziesiąt godzin grając wspólne imprezy. Żadne profesjonalne granie. Bo o selekcję chodziło tu przede wszystkim. Powołaliśmy do życia nawet wspólny kolektyw. Przedstawialiśmy się słowami „Nazywamy się Radykalni Amatorzy i nimi jesteśmy”.
Może zabrzmi to górnolotnie, ale fakty są takie, że dzieliliśmy scenę z Afrontem, Mama Selita, Azzją, Adix, Funktionem, Norizem i Blazo. Z czasem nasz projekt wygasł, ale fejm (w wąskich kręgach) pozostał.
Ruds grywał rap, funk i mashupy. Udało mi się go namówić na zagranie krótkiego seta.
Aks
Nigdy nie określałem się mianem didżeja. Bo uważam, że byłoby to obrazą dla wielu moich znajomych świetnych w tym fachu.
Pierwszą imprezę zagrałem jakieś dwanaście lat temu, nie wiedząc jeszcze czym jest BPM. Nigdy nie byłem mistrzem techniki. Choć uważam, że selekcję od zawsze mam nie najgorszą. Początkowo podpisywałem się nawet Wack Selector Aks, co z kolei Ruds zaczął przekręcać na „selektor Wacek”.
Wychodzę z założenia, że tego wieczoru chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. I postaram się Wam jej nie zepsuć. Zagram krótko, jakieś 30 minut. Nie pokładajcie w tym secie zbyt dużej nadziei, ale postaram się wyciągnąć Wasze tyłki na parkiet. Nie wiem jeszcze w jakim kierunku pójdzie to muzycznie, ale raczej spodziewajcie się mashupów.
Oznacza to równocześnie, że… Radykalni Amatorzy zreaktywują się tego wieczoru w pełnym składzie.
Plakaty
Za oprawę graficzną tej imprezy odpowiedzialny jest Tomasz Jurecki czyli Funklore. Za dnia projektant w Studio Otwarte, wieczorami muzyk i didżej. Uszanowanko!
Promka z Paul’s Boutique Record Store
W związku z moją imprezą połączyliśmy siły z moim ukochanym Paul’s Boutique Record Store i przygotowaliśmy dla wspólną promkę.
Od soboty do soboty (czyli w dniach 30.03 — 6.04) na hasło USZANOWANKO można urwać od ceny płyt 10%.
Koszulka
Jakiś czas temu wpadłem na pomysł “sklepu” z koszulkami. Raczej nie zbuduję na tym dochodu pasywnego i traktuję to jako prosty sposób na zamawianie kolejnych koszulek dla siebie. Ale dodanie kolejnego wzoru jest tu tak banalnie proste, że wypuściłem serię imprezowych tiszertów.
Trzymajcie kciuki, żeby zamówione egzemplarze doszły przed sobotą. Bo inaczej nie będę miał się w co ubrać ? …
Koszulki można oglądać (i zamawiać ;) ) tu: [ klik klik klik ]
Trailer
Idąc za ciosem stworzyłem… trailer imprezy.
Mikstejp, czyli… playlista
To był temat najtrudniejszy do skoordynowania.
Wymyśliłem sobie, żeby od czterech grających imprezę ogarnąć po dziewięć utworów, które w pewnym sensie reprezentują ich gusta. Czterech grających po dziewięć utworów. 4 x 9 = 36. Podwójna osiemnastka. Kumacie?
Zajęło to dłużej niż planowałem, ale finalnie udało się domknąć temat i… powstała lista, przy słuchaniu której nie schodzi mi z gęby uśmiech. Tak będzie w sobotę. I nadal możecie to przeżyć razem z nami.
Playlista na Spotify: [ klik klik klik ] lub na YouTube: [ klik klik klik ]
Trzymajcie kciuki!
Jak tak patrzę na to wszystko to… nie wygląda to najgorzej! Biorąc pod uwagę w jak krótkim czasie udało się to ogarnąć, mam wrażenie, że zapowiada się całkiem epicki wieczór. Dam znać jak poszło.
PS. Garść linków na odchodne:
- Wydarzenie na Facebooku: [ klik klik klik ]
- Facebookowa zbiórka na psiaki: [ klik klik klik ]
- A propos prezentów… [ klik klik klik ]