Co jakiś czas zadaję sobie klasyczne pytanie: “Kto jest teraz świeży w WWA”. Po ostatnim weekendzie odpowiedź brzmi: na pewno nie najnowsza ekipa Młodych Wilków.
Nigdy nie byłem fanem tej serii. Ale tegoroczna ekipa to jakieś popłuczyny po polskim rapie. Jeśli ten nurt zmierza w tym kierunku, to proponuję posadzić borowika za kierownicą i uderzyć w najbliższe drzewo.
Wróćmy jednak do rekomendacji muzycznych. Dziś będzie kontrowersyjnie.
Zaczynamy T.Love. A w zasadzie, odświeżoną przez Miuosha wersją “Wychowania”. Utwór został zarejestrowany z okazji 35-lecia funkcjonowania Muńka i jego ekipy na rodzimej scenie muzycznej.
Pod dwójką zaparkowała Kate Tempest, która rozlicza się obecną sytuacją geopolityczną. Lirycznie jest tu gęsto, ale zdecydowanie warto skupić się na tekście. Bo dziewucha ma co nieco do powiedzenia.
Znajdujące się pod trójką i czwórką numery od pewnego czasu nie schodzą z moich słuchawek. Z niecierpliwością czekam na fonograficzny debiut Stormzy’a (#merky). Ostatni singiel tylko zaostrzył apetyt, a bit w tym utworze niszczy kark. Podobnie zresztą wygląda sytuacja świeżutkiego materiału od Deliquent Habits. Latynosi wracają po ośmiu latach milczenia. I ten powrót cieszy niezwykle.
A kończymy zaskakująco, bo… najnowszym Borixonem. Kiedyś był dla mnie asłuchalny. Jego technika i teksty poszły zdecydowanie do przodu i dziś nawet z zaciekawieniem sprawdzam nowości od Borygo.
Dajcie znać, co o tym wszystkim myślicie.