11.09.01
Wracam ze szkoły koło 14. Popołudniu idę na korki z matmy, które przygotowują mnie do matury i egzaminów na studia. Mam jeszcze trochę czasu, więc robię kanapki i siadam przed telewizorem.
Wracam ze szkoły koło 14. Popołudniu idę na korki z matmy, które przygotowują mnie do matury i egzaminów na studia. Mam jeszcze trochę czasu, więc robię kanapki i siadam przed telewizorem.
Miewam obawy. Różnego rodzaju. Wynika to zapewne stąd, że mimo pozytywnego podejścia do życia, jestem umiarkowanym malkontentem.