Piąteczka #32
Choć statystyki lajków i odwiedzin w ostatnim czasie tego nie potwierdzają — z pytań na fejsie wynika, że wciąż czekacie na kolejne odcinki Piąteczek.
Przyznam szczerze, że po dość aktywnym grudniu (28 postów w 31 dni!) trochę boli mnie fakt, że nowe posty pojawiają się wyłącznie w poniedziałki i piątki. Jak tylko uporam się z kolubryną, o której wspominam dziś w czwartym punkcie, powinno zacząć się pojawiać trochę więcej nowych tekstów.
Taką przynajmniej mam nadzieję…