Wracam tu, bo zrobiłem drugiego bloga
Wracam tu dla tych którzy noszą w sobie luz
Wracam tu dla tych, którzy mają w głowie mózg
Wracam tu dla tych, którzy lubią morze słów
Na początku mojej blogowej przygody przyjąłem proste założenie: ruszam spontanicznie, korzystając w stu procentach z gotowego rozwiązania, żeby nie skupiać się na kwestiach związanych z wyglądem bloga i jego funkcjonalnościami, a po prostu na pisaniu. Dużo ułatwił fakt, że jedna z domyślnych skórek Bloggera w pełni spełniała moje oczekiwania.
Pół roku później dochodzę do wniosku, że po raz kolejny potwierdziła się odwieczna prawda: jeżeli coś jest gotowym produktem, to prędzej czy później ta zamknięta forma zacznie ograniczać.