Elektroniczne brzmienia i damskie wokale.
Więc zapraszam.
Zaczynamy cudowną Totemo z dość trudnym wideoklipem, w którym dokumentuje swoje przejścia z chemioterapią. O jej występie na Festiwalu Kultury Żydowskiej jeszcze tu wkrótce napiszę, ale dostałem dokładnie to czego oczekiwałem — było magicznie.
Nostalgiczny klimat kontynuuje Wolfie, która z niewiadomych powodów dostaje się do Sztosów dopiero dziś, choć na liście kandydatów znajduje się od dobrych kilku tygodni.
Pod trójką zaparkowali Niki & The Dove — szwedzki duet grający indie elektro, którzy po ciężki otwarciu wprowadzają nieco lżejszy klimat. Tempo podkręca Tourist. “Too late” przez jednych może być odebrane jako prostacki house, ale… dajcie szansę temu numerowi. U mnie od kilku dni w nieustającej rotacji.
Kończymy numerem, za który… możecie mnie znienawidzić. Zwłaszcza jeśli posiadacie telewizor. Ale założę się, że niewielu z Was, drodzy czytelnicy, miało do czynienia z “Errorem” Natalii Nykiel w formie nieco dłuższej niż reklama pewnego telekomu. A to na prawdę świetny numer.
Swoją drogą, temat reklam wróci tutaj w środowym Rewind.
Uszanowanko!