W miniony piątek po raz kolejny zabrakło Piąteczki. A poniedziałkowe Sztosy pojawiają się regularnie od 28 tygodni, stając się najdłużej publikowanym tutaj cyklem bez żadnej przerwy. Ot, ciekawostka.
Dziś znów jest dziwnie. Mógłbym dodawać tu tylko i wyłącznie hipsterską elektronikę i każdy byłby zadowolony. Ale uruchamiając “Sztos Alerty” przyjąłem, że atakować Was będę nowymi brzmieniami. Nawet jeśli ten kontakt ograniczycie do jednego odsłuchu, to kiedyś powiecie “słyszałem to u Aksa”. I mnie to będzie cieszyć.
Zatem dziś zaczynamy brytyjską wokalistką Szjerdane, którą to ponoć wymawia się J’er-deen. Choć zapewne jej pseudonim nic Wam nie mówi, to znać ją możecie ze współpracy z Bonobo. Potem pojawi się mój dobry człowiek Good Paul z utworem, który pojawił się właśnie na składance inaugurującej MOST — nowy label pod szyldem Prosto. Potem wjeżdża dwunastominutowy Kamasi Washington, którego zapewne będziecie mieli ochotę pominąć. Ale dajcie mu szansę. Serio. Idąc za jazzowym ciosem wjeżdża kooperacja Kneebody z Deadlusem. A kończymy jak zwykle fenomenalną AlunąGeorge.
Dajcie znać, jak było.