9 listopada 1993 swoją premierę miało “Midnight Marauders” — trzeci studyjny album A Tribe Called Quest. Kolejna ważna płyta w moim życiu obchodzi dzisiaj dużo lat. Jestem stary.
Co ciekawe, minęło wiele lat zanim zrozumiałem, jak ważną rolę w mojej muzycznej edukacji odegrała ekipa ATCQ. Gdy w 2011 roku w Krakowie występował Phife Dawg, a koncert odbywał się dwa przystanki tramwajem od mojego domu, bez większego uzasadnienia wybrałem kapcie i kanapę. Oczywiście gdy przyszło olśnienie uznałem to za jeden z największych błędów koncertowych w moim życiu. Od tego czasu staram się już nie omijać koncertów artystów z US&A.
Choć Q‑Tip i załoga wyrywkowo towarzyszyli mi od zawsze, z czasem ich dyskografię zacząłem konsumować w całości. I choć nie potrafię ustalić czy bardziej wzdycham do debiutanckiego, pochodzącego z 1990 roku “People’s Instinctive Travels and the Paths of Rhythm” czy właśnie do “Midnight Marauders” to jednak nie podlega to żadnej dyskusji, że płyty będącej bohaterem dzisiejszego odcinka nie potrafię słuchać fragmentami.
Egzemplarz, który posiadam na półce przypomina mi płyty z serii “Zagranicza muzyka, polskie wydanie” — wkładka jest bardzo uboga, a sam krążek wygląda, jakby muzyka nagrana była na domowej nagrywarce z opcją nadruku… Kupiłem to za jakieś 20 złotych na empikowej on-line wyprzedawce i był to chyba ostatni raz, kiedy na takie “promocje” dałem się skupić. Winyl znajduje się na mojej szortliście płyt do ogarnięcia kiedyś. Pewnie prędzej, niż później.
RANDOM SHELF SELECTION
… czyli w skrócie RSS to nowy cykl na tym blogu. Jakiś czas temu powołałem do życia profil na insta o nazwie rss_by_aks, w ramach którego od czasu do czasu wrzucam zdjęcia mniej lub bardziej losowej płyty z mojej kolekcji. Ostatnio postanowiłem te zdjęcia wrzucać również tutaj.
Seria ta nie ma założeń edukacyjnych. Nie znajdziecie tu danych historycznych, rozkmin na temat wykorzystanych patentów czy omawiania poszczególnych tekstów. Kontekstem powstania tych tekstów są zdjęcia robione na instagrama. Treściowo to mniej lub bardziej wylewne opisy płyt z mojej półki. A że często pojawieniu się płyt towarzyszy jakaś historia, to i niektóre z nich tu będę starał się przytaczać.
Dajcie czasem znać czy Wam się ta seria podoba.