We wrześniu miną trzy lata od naszego ślubu.
Dwa lata temu pisałem o przejściach z Polbankiem, związanych między innymi z aktualizacją Karoli danych wynikającą ze zmiany nazwiska. Tekst ten był kontynuacją tematu bankowego, który pojawił się tu chwilę wcześniej przy okazji moich problemów z Alior Synkiem, które doprowadziły do wypowiedzenia konta.
No więc… oba te tematy utworzyły w tym tygodniu wspólny wątek. Trochę nam do śmiechu, trochę do płaczu…
Wczoraj przyszedł list z banku
Nadawcą listu były T‑Mobile Usługi Bankowe. Czyli dawny Alior Sync. Odbiorcą — według poprawnie zaadresowanej koperty była — Karolina Grochowina.
A w środku koperty znajdowała się karta wystawiona na…
Fajnie, że przysłali kartę na chwilę przed utratą ważności poprzedniej. Szkoda, że wystawili ją z błędem.
Ciekawe jak długo będziemy czekać na wysłanie takiej z poprawnymi danymi…
Swoją drogą…
Urzekła mnie ta wymiana zdań na ich fanpejdżu.
Nie pozdrawiam.
Aktualizacja (14/05/2015)
Pięć minut po wrzuceniu linka do tego posta na bankowego fanpage’a dostałem odpowiedź, że “zależy im na wyjaśnieniu sprawy i żebyśmy skontaktowali się telefonicznie”. Nie bardzo mieliśmy czas się tym zająć, więc temat zaparkowaliśmy z adnotacją “ogarnąć wkrótce”.
Dzisiaj, dwa dni po publikacji tekstu, Karolka odebrała telefon. Dzwonił Pan z banku, ponieważ dowiedzieli się, że wystąpiły problemy z kartą i chciał ten temat wyprostować.
Wyjaśnił, że różnica wynika stąd, że Karolka musiała zmienić nazwisko po złożeniu automatycznej dyspozycji wydania nowej karty. Zdziwił się, gdy usłyszał, że owa zmiana nazwiska nastąpiła blisko trzy lata temu i z rozbrajającą szczerością przyznał, że na to nie ma żadnego wyjaśnienia. W każdym razie — przyślą nową kartę w ciągu dwóch tygodni.
Mocno mnie zaskoczyli tym, że sami postanowili zadać sobie trud i uspokoić zdenerwowanego “internetowego krzykacza”. Serio.
I ja to szanuję. I tym razem pozdrawiam.