Piąty odcinek tygodnowych podsumowań. Ona tańczy dla mnie, pompki, Modulators. Sprawdźcie!
Hity internetów: Ona tańczy dla mnie!
Pretendentów do tego miana w tym tygodniu było kilku. Spore szanse miał Michał Sadowski i jego kącik dla hejterów na stronie promującej debiut pisarski, czyli książkę Rewolucja Social Media. Nie trafił na podium, bo w książce nie ma nic o Smoleńsku, a on ma u mnie minusa, bo wciąż nie zasubskrybował mojego profilu na Fejsie. O!
Szansę mieli Coolporterzy ze swoją najnowszą produkcją, Jestem ubogiem, którym w przepiękny sposób strollowali trailer Jesteś Bogiem. Ale kilkanaście minut temu zobaczyłem poniższy film i wiedziałem, że nic innego w tej sekcji znaleźć się nie może.
[youtube_sc url=“http://www.youtube.com/watch?v=lsK-PPg-lOA”]
Appki tygodnia: SitUps Pro i Squats Pro
Delikatnie mówiąc, przez ostatnich kilka lat troszkę przytyłem… Okej, bez owijania w bawełnę — spuchłem jak świnia. Dziwnym nie jest, skoro siedzę przy kompie 25 godzin dziennie, sporty uprawiam — owszem — ale głównie na iPadzie, jednym z ulubionych hobby jest knajpizm, a jeść uwielbiam wszystko i w każdej ilości… Wizytę u dietetyka zaliczyłem, miesięcznie z konta ucieka mi kilkadziesiąt złotych z tytułu posiadania karty Multisport i wciąż brakowało mi jakiejś motywacji do wystartowania…
W miniony poniedziałek koleżanka z pracy postanowiła zapewnić trochę rozrywki koleżeństwu, z którym współdzieli biurka. Rozrywka owa objawić się miała w postaci omdlenia, w wyniku którego postanowiła wraz z krzesłem zmienić płaszczyznę z pionowej na poziomą, co zaowocowało twardym lądowaniem na glebie. Sporo spraw i związanych z nimi stresów w ostatnim czasie dziewczyna miała na głowie i organizm postanowił sobie zrobić chwilowy urlop. I ta oto historia trochę do myśłenia mi dała.
No i zacząłem małymi kroczkami. SitUps i Squats to dwie appki od Runtastic, które pomagają w robieniu brzuszków i przysiadów (są jeszcze wersje z podciąganiem i pompkami, ale w tych tematach zawsze byłem leszczem). Obie appki codziennie przypominają o ustalonej porze, że zbliża się termin treningu, same serwują cykle w jakich ćwiczenia mają być powtarzane, wspierają cały czas w trakcie ćwiczeń, pozwalają robić prywatne czelendże, dane zbierają i prezentują w postaci ładnych wykresów, a za wykonywanie różnych zadań przyznają badge’e znane z Foursquare’a czy GetGlue.
Hejterów iOS pozdrawiam i uprzejmie informuję, że dostępne są również wersje dla Androida.
Swoją drogą — Foldify, o którym pisałem tydzień temu wychodzi w najbliższy czwartek!
Numer tygodnia: Modulators — “3 dj’s”
Dzisiaj wjechał singiel zapowiadający dwupłytowy album “Insert coin” od Modulators czyli supergrupy stworzonej przez Eproma, Krótkiego i Bena. CZEKAM!
[youtube_sc url=“http://www.youtube.com/watch?v=321EM7KabA4”]
Się działo w kulturze klubowej
Udało mi się zaliczyć dwa ciekawe eventy w tym tygodniu. W czwartek w Rotundzie wystąpił Dj Vadim wspomagany przez perkusistę, a w sobotę w Pauzie dEbruit oraz Geek Clique (Daniel Drumz i Sid Pong).
Na Vadimie na sali hulał wiatr — w całej Rotundzie było pewnie ze 150 osób (wliczając w to barmanów, ochronę i szatniarza). Nie ma się co dziwić — zwykle tak bywa w przypadku wydarzeń, które dzieją się w środku tygodnia. Muzycznie wypadło różnie, a minusów sporo. Pomijając oczywyście brak ludzi, największym było nagłośnienie — miałem wrażenie, że gwiazdą wieczoru jest ów perkusista. Ale generalnie fajna energia i vibe między muzykami na scenie. W przyszłości z chęcią sprawdzę jego występ w jakimś mniejszym klubie.
Gratulacje dla Pauzy za ogarnięcie swoich 11. urodzin, których kulminacyjnym punktem był wieczorny występ dEbruita. Dzień wcześniej miałem przyjemność grać w kalambury do 7 rano, przez co moja percepcja była mocno ograniczona… Występu samego dEbruita usłyszałem maks 30 minut, ale zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zdecydowanie przekonuję się do brzmień serwowanych przez Geek Clique. No i zaczynam łapać się na tym, że coraz częście wchodzą mi trapy. Tak, istnieje gatunek muzyczny o takiej nazwie. Podobno.