Oburzenie z powodu koszulek powstańczych, naśmiewanie się z szafiarek stylizujących się na łączniczki, wytykanie piknikowego charakteru obchodów czy w końcu punktowanie mediów i branży kreatywnej za żerowanie na tematyce Powstania Warszawskiego — oto obraz mojego facebookowego newsfeeda z ostatnich dni.
Jakiejkolwiek refleksji na temat wydarzeń sprzed siedemdziesięciu lat brak.
Powiecie: “Fejsbuk to nie miejsce na takie treści”… A ja odpowiem: dlaczemu nie? Może zamiast ujadać na grotestkowość samych obchodów, warto pogrzebać trochę w źródłach i podzielić się wartościową historią?
I, szczęśliwie, przez cały ten okołopowstańczy clutter udało mi się przebić informacji o “Moście63” autorstwa Grześka Piwnickiego i Piotrka Jasińskiego z Truest.
Obywatelski projekt artystyczny
Forin o “Moście”:
Dokument ten opowiada o ludziach zamieszkujących Warszawę, o osobach, z których każda ukochała to miasto na swój sposób.
Ma on formę 63 miniatur filmowych, w których wypowiedzi przedstawicieli młodego pokolenia są zestawione z wypowiedziami najstarszego żyjącego pokolenia warszawiaków — żołnierzy Armii Krajowej, uczestników Powstania Warszawskiego.
(…) to może ostatnia chwila, by porozmawiać z uczestnikami czy też naocznymi świadkami Powstania na tematy, na które do tej pory Ci ludzie nie mieli okazji się wypowiadać.
Strach. Przyjaźń. Praca. Sen. Miłość.
… to tylko kilka spośród 31 haseł, o interpretację których poproszeni zostali uczestnicy.
W filmie zamykającym całe zestawienie Piotrek pochyla się nad “mostem” zauważając, że jest motywem przewodnim każdego innego hasła przygotowanego do projektu.
Za to, że w tym szczególnym dniu mogłem posłuchać wypowiedzi świadków tamtych wydarzeń… Za przedstawienie ich historii w zupełnie niecodzienny sposób. Za możliwość skonfrontowania ich opowieści z tymi przedstawianymi przez moich rówieśników… Panowie z Truest, za ten niezwykły projekt chciałem Wam serdecznie podziękować.
Będę wracał tu co roku.