Co dalej z Exformers?
Tekst powstał w ramach zasady, którą od jakiegoś czasu próbuję zacząć traktować na poważnie, czyli: cut the bullshit a.k.a nie zamulaj się, a którą to rozumieć można na zasadzie: co masz napisać dziś, pisz dziś. Bo takich tekstów jak podsumowanie drugiego dnia Coke Festivalu, recenzja Something from nothing. Art of rap czy obiecana Igorowi relacja z krakowskiego koncertu Mamy Selity jest w przysłowiowe wpizdu lub jeszcze więcej. Stos rośnie, a teksty — im dalej odkładane w czasie — tym mniej prawdopodobne, że się ukażą. Bo co komu po relacji z występu Snoop Liona sześć miesięcy po tym jakże zacnym wydarzeniu?