Podsumowanie tygodnia #6: 31 / 12 — 6 / 01
Dawno nie było podsumowań tygodnia. Związane było to ze świątecznymi rozjazdami, ale ponieważ dwutygodniowe rozluźnienie mamy już za sobą, czas się ogarnąć. Zatem: lecimy.
Dawno nie było podsumowań tygodnia. Związane było to ze świątecznymi rozjazdami, ale ponieważ dwutygodniowe rozluźnienie mamy już za sobą, czas się ogarnąć. Zatem: lecimy.
Piąty odcinek tygodnowych podsumowań. Ona tańczy dla mnie, pompki, Modulators. Sprawdźcie!
Kolejny tydzień z bicza strzelił, więc bez zbędnych ceregieli lecimy z koksem.
W tym tygodniu miałem tu małą posuchę. Trochę ze względu na spadek weny, trochę — na brak czasu. W szkicach zaczęły powstawać dwa teksty zainspirowane wydarzeniam i rozmowami minionych dni, ale muszą poczekać na lepszy moment. Tekst o dziurze w SlideShare nie przyjął się jakoś wyjątkowo dobrze, co daje mi trochę do myślenia w temacie treści, które chcecie tu czytać.
W każdym razie tydzień się kończy, więc wypadałoby go podsumować. Lecimy.
Postanowiłem zmienić formułę tego formatu. Po skończeniu opisówki dzień po dniu stwierdziłem, że zaczyna to przypominać wpisy w stylu drogi pamiętniczku, a nie do końca mi o to tutaj chodziło. Gotowi? Lecimy.
Taki cykl oto sobie wymyśliłem, żeby zmuszać się do w miarę systematycznych aktualizacji na blogu. Tekst będę starał się tworzyć na bieżąco, podsumowując wydarzenia z kończącego się dnia i zgromadzone przez tydzień materiały publikować będę z końcem danego tygodnia.
Można zaczynać.