fbpx
Przejdź do treści

kultura

Podaj popkorn: The Get Down

Osad­zona w lat­ach siedemdziesią­tych his­to­ria kilku czarnoskórych kumpli, którzy pokochali miłoś­cią najszcz­er­szą raczku­jącą i jeszcze nie zamkniętą w żad­nych szty­wnych definic­jach kul­turę hiphopową to rzecz, na którą czekałem ślin­iąc się niemiłosiernie.

Czy coś mogło pójść nie tak?

Uwa­ga: będą spoil­ery. Delikatne. Ale jed­nak będą.

Czy­taj dalej »Podaj pop­ko­rn: The Get Down

Podaj popkorn: Ellis

Opis tego pro­jek­tu miał trafić do wczo­ra­jszej Piątecz­ki. Ale w trak­cie jej tworzenia opis rozrósł się do tak dużych rozmi­arów, że postanow­iłem poświę­cić mu dedykowany post.

Pub­liku­ję w ramach fil­mowego cyk­lu Podaj pop­ko­rn, ale nie daj­cie się zwieść. Jest tu też o muzyce!

Zatem… Oto on.

Czy­taj dalej »Podaj pop­ko­rn: Ellis

Schowaj popkorn: Spawn

Są takie filmy, których obe­jrze­nie od kilku lub kilku­nas­tu lat — z niez­nanych mi do koń­ca powodów — odkładam na później. Ostat­nio zacząłem nadra­bi­ać te zaległości.

W niek­tórych przy­pad­kach mam do siebie żal, że sięgnąłem po nie tak późno. A w innych… mam do siebie żal, że w ogóle po nie sięgnąłem.

Czy­taj dalej »Schowaj pop­ko­rn: Spawn

Czy Kraków potrzebuje murali? Relacja z debaty

W min­iony poniedzi­ałek w Sali Obrad Urzę­du Mias­ta Krakowa odbyła się deba­ta na tem­at potrze­by street artu w Grodzie Kra­ka. Uczest­niczyli w niej przed­staw­iciele władz mias­ta oraz zaproszeni goś­cie — reprezen­tan­ci Łodzi, Gdańs­ka, Warsza­wy i Katow­ic, czyli miast, w których z sukce­sa­mi sztukę uliczną udało się wkom­ponować w miejską przestrzeń.

Całe wydarze­nie było dra­matem w trzech aktach. Taka pięk­na katastrofa.
I tak też postaram się je zrelacjonować.

Czy­taj dalej »Czy Kraków potrze­bu­je murali? Relac­ja z debaty

Jak głosowałem na Nocne Marki

Było na pol­skim rynku wydawniczym kil­ka tytułów, które próbowały wyz­naczać nowe trendy w kul­turze: Machi­na, Hiro, Aktivist…

W formie drukowanej przetr­wał tylko ten ostat­ni. I to właśnie jego autorzy stworzyli Noc­ne Mar­ki, które stały się marką samą w sobie. Odby­wa­jące się od pon­ad dekady coroczne pod­sumowanie najważniejszych wydarzeń w sferze kul­tu­ry i rozrywki.

W tym roku czytel­ni­cy i inter­nau­ci mogą wybrać artys­tę, wydarze­nie oraz miejsce roku. Oto moje typy.

Czy­taj dalej »Jak głosowałem na Noc­ne Marki

DeLorean w klipach muzycznych

Dziś jest dzień, w którym wkracza­my w przyszłość. Dokład­nie do dnia dzisiejszego Mar­ty McFly przeniósł się w cza­sie. Nie zas­tał samo wiążą­cych się butów, ani lata­ją­cych samo­chodów, a hov­er­board zna­j­du­je się w fazie prototypu.

Ale z pewnoś­cią pow­ital­iśmy go god­nie. Bo od rana w medi­ach społecznoś­ciowych trwa gorącz­ka na punkcie “Back to the future”. A z Fejs­bu­ka widzę, że czeka nas też trochę mate­ri­ałów w medi­ach tradycyjnych.

A ja dziś odgrze­bu­ję kil­ka muzy­cznych obrazków, w których pojaw­ia się leg­en­darny pojazd z “Powro­tu do przyszłoś­ci” — DeLorean.

Czy­taj dalej »DeLore­an w kli­pach muzycznych

Sztos Alert #1

Część z Was podob­no zaglą­da tu głównie — lub wyłącznie — dla muzyki.

Zatem, Wy którzy jesteś­cie tymi właśnie, macie nowy “cykl”. Stan­dar­d­owo — bez żad­nej konkret­nej obiet­ni­cy reg­u­larnoś­ci. Tym razem — bez komentarza.

Ot, po pros­tu — ostat­nio znalezione dźwię­ki. Najnowsze i te starsze. To, co aktu­al­nie odt­warzam częś­ciej niż trzy razy. Bard­zo subiek­ty­wnie i bez żad­nego konkret­nego uzasadnienia.

A żeby trzy­mać się pewnej kon­wencji — wnętrze każdego pos­ta składać się będzie z utworów pięciu.

Smacznego.

Czy­taj dalej »Sztos Alert #1

Taco

Taco. (…) Taco. (…) Taco Hemingway.

Taco. Taco. Taco. Taco. Taco

Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco. Taco.

Czy­taj dalej »Taco

Copyfighter

Najpierw dostałem lin­ka do wywiadu z autorem. Od zna­jomego, który z branżu­ni się już trochę wymik­sował. Potem dostałem od niego książkę. Jemu wystar­czyła na dwa dni lek­tu­ry. Mi w sum­ie też.

Nie spodziewa­j­cie się tu rzetel­nej recen­zji. Raczej kilku luźnych prze­myśleń. Ale spróbu­ję odpowiedzieć na pytanie: czy było warto? Albo i nie.

Czy­taj dalej »Copy­fight­er

Moje typy na 25.FKŻ

25 czer­w­ca star­tu­je 25 edy­c­ja Fes­ti­walu Kul­tu­ry Żydowskiej. Więk­szość kra­jan kojarzy z dwiema rzecza­mi — kon­certem na Sze­rok­iej i żydowskim jazzem czyli muzyką klezmerską.

Przyglą­dam się fes­ti­walowe­mu rozkład­owi jazdy od kilku lat i choć zawsze te klezmer­skie dźwię­ki domi­nowały, to co roku udawało mi się znaleźć jakąś nowo­brzmieniową perełkę. A to SoCalled z C‑Rayz Wal­lzem w chórkach, a to Matisyahu akusty­cznie, a to Abra­ham INC czy The Apples.

Dziś przegląd przez wykon­aw­ców, którzy przykuli moją szczegól­ną uwagę. Mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć więk­szość z nich w najbliższych dni­ach w Krakowie.

Czy­taj dalej »Moje typy na 25.FKŻ

Schowaj popkorn: Parker

Udany napad kończą­cy się wyrolowaniem jed­nego z członków, który przez kole­jne 90 min­ut postanaw­ia odzyskać co jego.

Znany z nieco lep­szych filmów akcji mięś­ni­ak — Jason Sta­ham, ład­na dupecz­ka w postaci Jenifer Lopez i rozpoz­nawalne twarze w dru­go­planowych rolach (szwagi­er z Break­ing Bad i Bunk z The Wire). Plen­er zdję­ciowy na Florydzie.

Brz­mi jak niezły plan na piątkowy wieczór.

Czyż­by?

Czy­taj dalej »Schowaj pop­ko­rn: Parker