83 til infinity, czyli ponad 30 płyt minęło (cz.2)
Pierwsza część doczekała się swojej publikacji rok po powstaniu pomysłu na to podsumowanie. Drugą część publikuję równo rok później. Chyba rozumiecie, że na kontynuację raczej nie macie co liczyć za szybko?
W drugiej dekadzie sporą edukacyjną rolę odegrało MTV i Viva Zwei. Rap, swing, rock, elektronika… czyli standardowo — różnorodnie.
Swoją drogą — po roku przerwy wracam z klubową imprezą urodzinową. Zachęcam do śledzenia wydarzenia, bo jeśli uda się zrealizować plan, to (znowu) będzie legendarnie.
Czytaj dalej »83 til infinity, czyli ponad 30 płyt minęło (cz.2)