Rok na swoim
Bawię się w blogowanie prawie od pięciu lat. Równiutko rok temu postanowiłem wystartować pod własnym szyldem — pierwotnie na blogspocie, ostatecznie zatrzymując się tutaj. Dwanaście miesięcy od pierwszego posta wypadałoby trochę się wytłumaczyć z aktualnej sytuacji i hulającego dłuższych przestojów tutaj. No to, podsumowuję zatem obecną sytuację.