Piąteczka #47
Mam dzisiaj dzień wolny. Spędzam go u Rodziców. Powinienem właśnie wycierać papierem ściernym europalety, które po pokryciu ich farbą wylądują jako kanapa na naszym balkonie w Krakowie. Ale zamiast spędzać czas na świeżym powietrzu, ślęczę przed kompem próbując wyskrobać tekst. Bo przecież piątek i muszę.
Stanąłem przed wyborem — nie odpuszczać i dać Wam piątkowy kontent ze skróconym komentarzem albo wrzucić kolejne słabe zdjęcie na PhotoSorry.com i uznać, że plan #1Dziennie został zrealizowany i post mam odbębniony.
Czy zrobiłem dobrze? Ocenicie sami.