fbpx
Przejdź do treści

Podaj popkorn: Polska dobrze zaprojektowana

Od dłuższego cza­su miałem ochotę zabrać się za tem­at perełek nowej architek­tu­ry w różnych częś­ci­ach naszego kraju.

Okazu­je się, że już to ktoś zro­bił za mnie. W epic­ki sposób.

Odkryte

Dobrych kilka­naś­cie lat temu roz­maw­ial­iśmy przy rodzin­nym obiedzie o miejs­cach na świecie, które chcielibyśmy odwiedz­ić. Więk­szość głosów padała na naj­dal­sze zakąt­ki świa­ta, w miejs­ca gdzie natu­ra nieskażona jest ludzkim pięt­nem. I pamię­tam zaskocze­nie rysu­jące się na twarzach moich domown­ików, gdy usłyszeli ode mnie: Nowy Jork.

Uwiel­bi­am miejską dżunglę. Planu­jąc zagraniczne urlopy wybier­amy raczej metropolie niż wiejskie otocze­nie. A gdy już trafimy w dane miejsce, więk­sze znacze­nie ma dla nas to jak pul­su­je miejs­ka tkan­ka, odczu­cie jak żyją i jaki­mi droga­mi chadza­ją lokalsi, niż zal­iczanie kole­jnych obow­iązkowych zabytków.

Będąc w Barcelonie spędz­iłem popołud­nie w Parc Guell i sfo­tografowałem chy­ba wszys­tkie vlep­ki w dziel­ni­cy goty­ck­iej, ale pod Sagradę Famil­ię ani pod inne obiek­ty Gaudiego nie dotarłem. Łazęgę po parys­kich parkach czy La Defense przedłożyliśmy nad odwiedziny Notre Dame czy Luwru. I choć więk­szość cza­su mojej nieco pon­ad dwud­niowej wiz­y­ty w Berlin­ie stanow­iły fresh­mailowe obow­iąz­ki, nie mogłem nie znaleźć choć­by dwóch godzin by prze­spacerować się po uli­cach niemieck­iej stolicy.

Nieza­leżnie od tego czy spaceru­ję po Luk­sem­bur­gu, Metz, Gdańsku czy Katow­icach  — zawsze staram się obok his­to­rycznych uliczek polować na najnowszą architekturę.

I trafi­am na miejs­ca, takie jak Kirchberg:

kirchberg

… Cen­tre Pompidou:

metz

… Muzeum Solidarności:

solidarnosc

… czy Między­nar­o­dowe Cen­trum Kongresowe:

kato1

Nieznane

I patrząc na dwie ostat­nie pozy­c­je w zestaw­ie­niu powyższych przykładów śmi­ało stwierdzam, że nie mamy się czego wsty­dz­ić. A lista miejsc, do których chci­ałbym w Polsce zajrzeć jest na prawdę pokaź­na. Dla przykładu znaleźć na niej moż­na szczecińską fil­har­monię (Mag­da, gdy już dotrę na ten dru­gi koniec Pol­s­ki, to liczę na oprowadze­nie po naj­drob­niejszych zakamarkach ;)):

… Służews­ki Dom Kultury:

… Bra­ma Poznania:

… czy nawet — z włas­nego pod­wór­ka — Crickoteka:

Ładna Polska. Na Domo+

Lubię otaczać się dobrą architek­turą, ale w tym tema­cie jestem abso­lut­nym laikiem. Lubię patrzeć, ot co. Daleko mi do anal­i­zowa­nia jej his­torii, poz­nawa­nia jej pro­jek­tan­tów i ich port­fo­lio czy też dekon­struowa­nia jej wykonania.

Ale znalazł się ktoś, kto potrafi mi o tym wszys­tkim opowiedzieć prostym i zrozu­mi­ałym dla zwykłego szara­ka językiem.

Tą osobą okazał się Jakub Szczęs­ny.

Choć nie byłem tego świadom, pier­wszy raz usłysza­łem o nim w 2012 za sprawą jego Domu Kere­ta czyli najwęższego domu na świecie. Powierzch­nia mieszkalna tej piętrowej kon­strukcji miała 14 metrów kwadra­towych, w najsz­er­szym punkcie mają­ca pon­ad 1,5 metra, w najwęższym — 92 centymetry…

Od połowy maja prowadzi na Domo+ pro­gram o nazwie “Pol­s­ka dobrze zapro­jek­towana”. Szczęs­ny w swo­jej twór­c­zoś­ci bal­an­su­je pomiędzy architek­turą a sztuką w przestrzeni pub­licznej. I taki jest właśnie ten program.

Każdy emi­towany w kole­jną niedzielę odcinek poświę­cony jest osob­nym zagad­nieniom. O pro­gramie dowiedzi­ałem się dość późno, prze­gapi­a­jąc odcin­ki o blokowiskach nowej ery oraz teatra­ch. Miałem nato­mi­ast okazję zobaczyć domy architek­tów, nowy Śląsk, obiek­ty kul­tur­alne w Warsza­w­ie i na Pomorzu.

Dzię­ki “Polsce dobrze zapro­jek­towanej” mogłem zajrzeć do wnętrza Między­nar­o­dowego Cen­trum Kon­fer­en­cyjnego w Katow­icach (które odkryłem i pokochałem rok temu, ale do tej pory widzi­ałem wyłącznie z zewnątrz) oraz do Muzeum Żydów Pol­s­kich, które ostat­ni raz widzi­ałem na etapie budowy:

Mogłem poz­nać his­torię rewital­iza­cji wspom­ni­anego powyżej Służewskiego Domu Kul­tu­rym czy Stacji Kul­tura, czyli przestrzeni dwor­ca kole­jowego w Rumii, która została zaadop­towana na… miejską bibliotekę:

… ale przede wszys­tkim dowiedzieć się o ist­nie­niu fenom­e­nal­nej Arki:

Prak­ty­cznie każde przed­staw­ione miejsce anal­i­zowane jest w trzech obszarach:  his­torii pow­sta­nia, kon­tek­stu społecznego i wyko­na­nia. Tak jak wspom­ni­ałem — prostym, ludzkim językiem.

Doda­jąc do tego przepiękne kadry i bard­zo dobry mon­taż, otrzy­mu­ję pro­gram, którego nie mogę przes­tać oglądać.

Mam nadzieję, że “Pol­s­ka dobrze zapro­jek­towana” trafi na stałe do ramów­ki Domo+ lub przy­na­jm­niej dostęp­ny będzie w jakiejś rozsąd­nej dys­try­bucji VOD. Bo chcę nadro­bić prze­ga­pi­one odcin­ki. I utr­wal­ić to, co już widziałem.

Rzecz wysoce rekomendowana!