Witam się z Państwem w kolejny piątek.
I bez zbędnych słów wstępu — zapraszam do najbardziej szanowanego przez Was cyklu, jaki kiedykolwiek stworzyłem. Cześć!
Składanie historii od kuchni
Dwa tygodnie temu podsuwałem Wam do obejrzenia świetny kontent wideo od Krzyśka Gonciarza. “Sztuka składania historii” to realizowany we współpracy z Intelem cykl czterech filmów kręconych w różnych częściach świata ukazujące różne aspekty życia.
Ale materiałom głównym towarzyszyć będą filmy pokazujące pracę Krzyśka od kuchni. I chyba ten temat ciekawi mnie najbardziej.
Na jego kanale pojawił się właśnie pierwszy z takich “making of’ów”. Prezentuje w nim sprzęt, którym kręci oraz na którym przetwarza zarejestrowane materiały.
Równolegle z tym filmem pojawił się arcyciekawy tekst Gonciarza, w którym przeczytać można trochę teorii dotyczącej kadrowania scen. Powtórzę się — “Sztuka składania historii” to chyba najlepszy projekt, jaki wyszedł kiedykolwiek z rąk Krzyśka. Uszanowanko!
Zobacz tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]
A skoro już rozmawiamy o tym projekcie od kuchni, to również zachęcam do lektury wywiadu z panem od marketingu w Intelu, który z kolei opowiada jak przebiegała współpraca tego korpo ze znanym jutuberem. No i fajnie.
Zobacz tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]
Chemical Brothers… od kuchni
Kilka dni temu Brytyjczycy wypuścili nowy klip. Jak zwykle w ich przypadku — znów jest niestandardowo i intrygująco. “Wide Open” to obraz, w którym ciało tancerki przekształca się w formę przypominającą wydrukowany za pomocą drukarki 3D model.
Wraz z premierą opublikowany został materiał ukazujący jak ten klip powstawał. Ot, ciekawostka.
Pełna lista osób odpowiedzialnych za “Wide Open” tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]
Reklamy z SuperBowla
W niedziele po raz pięćdziesiąty odbędzie się Super Bowl czyli finał ligi futbolu amerykańskiego. Sam sport jest mi zupełnie obojętny. Ciekawsze jest to, co dzieje się w przerwach pomiędzy rozgrywkami.
Od wielu lat jest to najważniejsze wydarzenie w branży reklamowej. To najdroższy czas antenowy w historii telewizji. Ale równocześnie czas, kiedy do emisji trafiają reklamy, nad którymi często prace trwają cały rok. Część z emitowanych w tym momencie obrazków nigdy więcej nie trafi w tej formie do telewizji. Ale i tak przez długi czas później ludzie o tym sobie opowiadają.
W tym roku w bloku reklam zobaczyć będzie można m.in. Drake’a u T‑Mobile, Liama Niesona reklamującego OLED TV od LG, Willema Dafoe, który potrzebuje Snickersa, Ryana Reynoldsa, który nie zostaje potrącony przez Hyundaia czy Christophera Walkena, który prezentuje nową Kię.
Sprawdźcie zestawienie najciekawszych: [ KLIK KLIK KLIK ]
Groh o płytach
Junoumi na zawsze w moim sercu. “Pamiętam wszystko co wyszło stąd” — od hiphopowej serii na kolorowych winylach, przez siedmiocalowe krążki z logo Funky Mamas and Papas po promujące współczesne brzmienia wydawnictwa spod szyldu U Know Me Records.
Wszystkie te rzeczy łączy jedna osoba — Marcin Grośkiewicz czyli Fat Groh.
Przyszło nam się poznać kilka lat temu w dość nieoczekiwanych okolicznościach. W trakcie wyjazdu z ekipą Pride&Glory na OFFF Festival zrobiłem check-in w Barcelonie. Z Buszkersem, z którym znałem sie z forum Diggin, a który to jest bliskim współpracownikiem Groha w wydawniczych projektach, zgadaliśmy się na Twitterze, że Groh właśnie zwiedza stolicę Katalonii. I tak od tweeta do tweeta skończyliśmy z Marcinem wieczorem na wspólnej pianie i muzycznych plotach.
Od tego czasu U Know Me stało się znaczącym graczem na rodzimej scenie wydawniczym. I właśnie o rynku muzycznym, o świętującym dziesiąte urodziny stołecznym Side One (czyli legendarnym sklepie z płytami) oraz o samych winylach ucięła sobie pogawędkę z Grohem muzyczna sekcja Red Bulla.
Zobacz tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]
Muzyczne nadzieje
T‑Mobile Music opublikowało zestawienie pięciu polskich artystów, do których może należeć rok 2016.
Jeden z nich znalazł się w moim podsumowaniu 2k15. Z kolejnym mogliście zetknąć się w poniedziałkowym Sztos Alercie. Dwóch z nich zupełnie do mnie nie trafia. Ale najważniejszy fakt wart odnotowania — za dwie pozycje z tej listy (Jutro, Hańba) odpowiadają moi znajomi.
Bedoes i Lanberry zastąpiłbym Snowidem i Cruentusem. Albo So Flow. Ale pod pozostałymi propozycjami podpisuję się obiema kończynami.
Czytaj tutaj: [ KLIK KLIK KLIK ]