fbpx
Przejdź do treści

podróże

Urlopowa Piąteczka

Dziesią­ta Piątecz­ka ukaza­ła się z tygod­niowym pośl­izgiem. Bo odpoczy­wałem u Rodz­iców. Stwierdz­iłem wtedy, że okrągły, dziesią­ty odcinek powinien być spec­jal­ny i dopra­cow­any. A nie pisany na kolanie.

Tak się skła­da, że w tym tygod­niu powin­na wypaść kole­jne okrągłe zestaw­ie­nie — dwudzi­este. Ale go nie będzie. W zami­an — urlopowa piąteczka.

Choć urlop zacząłem w Małopolsce, to jego więk­szość spędzam w drugim końcu Pol­s­ki. Po dwóch dni­ach w Sopocie osiedliśmy we Władysła­wowie. I jest epicko. Oto pięć akty­wnoś­ci, którym poświę­cam się bez reszty.

Czy­taj dalej »Urlopowa Piątecz­ka

Powinienem dziś obudzić się w…

… Barcelonie.

Kil­ka miesię­cy temu udało nam się zarez­er­wować jeden z tamte­jszych hosteli. Dwie noce dla dwóch osób za zawrot­ną kwotę czterech euro.

Zami­ast otworzyć oczy w stol­i­cy Kat­alonii, poranek pow­itałem jed­nak w Krakowie. Kiep­s­ki dla nas ter­min i brak sen­sownych lotów spowodował, że postanow­iliśmy prze­sunąć wyjazd na niedaleką przyszłość.

Zatem póki zgro­madzę nowy mate­ri­ał, rzuć­cie okiem na kil­ka kadrów sprzed czterech lat.

Czy­taj dalej »Powinienem dziś obudz­ić się w…

Trójmiasto

Gdy­bym miał stworzyć listę najbardziej ulu­bionych miast w Polsce, to w pier­wszej dziesiątce znalazły­by się z pewnoś­cią Sopot, Gdańsk i Gdy­nia . Za kil­ka dni wracamy tam czwarty rok z rzędu.

Kil­ka słów o tym co do tej pory udało nam się zobaczyć i jakie mamy plany na najbliższe dni.

Czy­taj dalej »Trójmi­as­to

#Luxe2014, czyli szorty z Luksemburga

W połowie czer­w­ca spakowal­iśmy się w małe ple­ca­ki i ruszyliśmy na mikro urlop. Głównym celem wyprawy miał być Luk­sem­burg, ale tak na prawdę udało nam się odwiedz­ić trzy państ­wa w trzy dni.

W niniejszym poś­cie zna­jdziecie krótkie pod­sumowanie w formie fotografii i wideo, z którym zaczy­nam ostat­nio coraz odważniej eksperymentować.

Czy­taj dalej »#Luxe2014, czyli szorty z Luksemburga

Kasprowy zimą

Mniej więcej w połowie tygod­nia, gdy tem­per­atu­ra wahała się w okoli­cach minus 10, a tele­fon infor­mował, że tem­per­atu­ra “odczuwal­na” jest o dwanaś­cie stop­ni niższa, wpadliśmy na pomysł wypadu w góry. Jak marznąć, to przy­na­jm­niej z zac­ny­mi widokami.

A gdy dwa dni później wylą­dowal­iśmy w Zakopanem, okaza­ło się że… przy 10. stop­ni­ach na plusie zna­j­du­je­my się aktu­al­nie w naj­cieple­jszym miejs­cu w Polsce.

Czy­taj dalej »Kasprowy zimą

Szorty z Paryża

Pół roku temu spędzil­iśmy z przy­jaciół­mi sześć dni w Paryżu. Ponieważ przeży­wałem wów­czas blo­gową martwicę mózgu, zabrakło pod­sumowa­nia tej wyprawy. Wracam tam ostat­nio częs­to myśla­mi — pod Wieżę, pod łuki, na Mont­martre, do dziel­ni­cy łacińskiej i do De La Vil­lette… Do tych parków, nad kanały i w te mag­iczne ulicz­ki… Do bagi­etek, do śli­maków, do zup cebu­lowych, do serów, win i cydrów… I do eklerek, i do maka­roników, i do kruasą…

Chodź­cie, opowiem Wam po krótce jak było!

Czy­taj dalej »Szorty z Paryża