fbpx
Przejdź do treści

piąteczka

Ile czasu trzeba by zepsuć bota?

Wikipedia mówi: “Week­end – pol­s­ki zespół muzy­czny (boys­band) wykonu­ją­cy muzykę z pogranicza gatunków dis­co polo i dance. Gru­pa została założona w 2000 roku w Sej­nach przez Radosława Liszewskiego i Tomasza Jakubowskiego. W pier­wszym składzie zespołu do sekcji tanecznej należeli Tomasz Niecikows­ki i Grze­gorz Skowronek. (…) Najbardziej znany utwór zespołu to wypro­mowany w 2012 roku Ona tańczy dla mnie”. 

Ogłaszam zatem: po lek­turze Piątecz­ki może­cie zacząć week­end. Chy­ba, że siedzi­cie w pra­cy. To wtedy dopiero po zakońc­zonej dniówce.

Tak czy inaczej: smacznego.

Czy­taj dalej »Ile cza­su trze­ba by zep­suć bota?

Piąteczka #38

Z tygod­nia na tydzień, gdy piątek zbliża się coraz więk­szy­mi kroka­mi, pojaw­ia się u mnie poczu­cie spełnienia pewnego obow­iązku… Wywiązanie się z postaw­ionego przed sobą zada­nia cza­sem przy­chodzi mi z lekkoś­cią, a cza­sem rodzi się w bólach.

Ostat­ni­mi cza­sy tar­ga­ją mną pewne myśli, by na jak­iś czas ten cykl zaw­iesić. Zwłaszcza, że choć znaleziska trafi­a­ją mi się zac­ne, to weny do ich obsz­ernego opisy­wa­nia zbyt­nio nie posiadam.

Zapowiadam więc, że losy tego cyk­lu są bliżej niedookreślone. Śpiesz­cie się kochać piątecz­ki — tak szy­bko odchodzą.

Ale póki co… Czy­ta­j­cie i oglą­da­j­cie. I daj­cie w ogóle jak­iś znak życia, okej?

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #38

Piąteczka #36

Z lekkim pośl­izgiem, ale jeszcze przed końcem dnia. Wybacz­cie, że zmusiłem Was do czekania.

Ogłaszam początek week­endu. Moż­na świę­tować. Zezwalam.

Ale najpierw sprawdź­cie dzisiejszą piątkę. I stan­dar­d­owo — daj­cie znać, jak jest.

Smacznego.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #36

Piąteczka #35

Dzień dobry się z Państ­wem w kole­jny piąteczek.

Trzy tem­aty muzy­czne. Obsz­ernie o nowym klip­ie Ok Go, wypraw­ie charyz­maty­cznego reprezen­tan­ta grime’u do RPA oraz zestaw­ie­nie ulu­bionych numerów J Dil­li przy­go­towane przez pol­s­kich pro­du­cen­tów. A poza tym znowu garść foto­sów umier­a­ją­cych budynków oraz kil­ka cieka­wostek na tem­at kolorów w otacza­ją­cym nas świecie.

Ogłaszam week­end!

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #35

Piąteczka #33

Sty­czeń na blogu upłynął pod znakiem alfa­betów, sztosów i piąteczek.

W najbliższych dni­ach wracam do trochę bardziej reg­u­larnego pisa­nia. I opowiem Wam, w jakim kierunku skręcimy tu w najbliższym czasie.

Ale póki co… OGŁASZAM WEEKEND.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #33

Piąteczka #32

Choć statysty­ki lajków i odwiedzin w ostat­nim cza­sie tego nie potwierdza­ją — z pytań na fejsie wyni­ka, że wciąż czeka­cie na kole­jne odcin­ki Piąteczek.

Przyz­nam szcz­erze, że po dość akty­wnym grud­niu (28 postów w 31 dni!) trochę boli mnie fakt, że nowe posty pojaw­ia­ją się wyłącznie w poniedzi­ał­ki i piąt­ki. Jak tylko upo­ram się z kol­u­bryną, o której wspom­i­nam dziś w czwartym punkcie, powin­no zacząć się pojaw­iać trochę więcej nowych tekstów.

Taką przy­na­jm­niej mam nadzieję…

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #32

Piąteczka #31

Wspom­i­nałem już kiedyś, że nic mnie tak nie boli przy tworze­niu Piąteczek, jak pisanie tego wstęp­ni­a­ka? Wspominałem.

Więc żeby mieć już go z głowy, napiszę po pros­tu: smacznego.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #31

Piąteczka #28

Piątek. Piąteczek. Pią­tu­nio. Piątel­lo. Piątasek.

Jak­by go nie nazwać, to jed­nak nie da się ukryć, że wjechał. A wraz z nim — jak to od kilku­nas­tu już tygod­ni w te piątecz­ki bywa — wjeżdża piąteczka.

Miejmy to już za sobą. Przeczy­ta­j­cie i zaczni­j­cie weekend.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #28

Piąteczka #26

Tygod­nia koniec i początek. Czyli piątek.

Dziś posłucha­cie sobie trochę pol­skiego rapu, zajrzy­cie do kilku sklepów z pły­ta­mi, odwiedzi­cie kil­ka miast na świecie, obe­jrzy­cie Rachel i Chan­dlera poz­na­ją­cych tajni­ki sys­te­mu oper­a­cyjnego Microsof­tu oraz dowiecie się za co kocham Red Bulla.

Baw­cie się dobrze, dzieciaki!

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #26

Piąteczka #25

Lorem ipsum dolor sit amet, con­secte­tur adip­isc­ing elit. Nunc nec ris­us vel leo dig­nis­sim vestibu­lum. Donec metus augue, lobor­tis nec por­ta eu, dapibus id magna. Eti­am ac accum­san quam, ac con­va­l­lis mas­sa. Ut con­secte­tur erat eget plac­er­at con­se­quat. Prae­sent vel lorem quis est euis­mod fau­cibus. Phasel­lus phare­tra dolor ex. Prae­sent a metus libero.

Czyli stan­dar­d­owo nie wiem co napisać we wstęp­ni­aku. Którego zapewne i tak nikt nie czy­ta. Więc zrób­my sobie obus­tron­ną przy­jem­ność i po pros­tu prze­jdźmy do mer­i­tum. Oto najnowsza piąteczka.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #25

Piąteczka #24

O ile stworze­nie samej Piątecz­ki spraw­ia mi przy­jem­ność, to napisanie tego wstęp­ni­a­ka jest jak drzazga.

Uff. Napisałem to w końcu.

Więc, żeby nie przedłużać: dzisi­aj trochę pry­waty. I miejs­ca­mi moc­no poza wątkiem. Smacznego.

Czy­taj dalej »Piątecz­ka #24